sobota, 8 maja 2010

May.

Majówka, majówka.... Słońce, młode listki, fajne dodatki i przyjaciółki to musiało skońcczyć się super fotkami ;)

May, may... Sun, young leafs, nice accessories and friends thats must finish super photos ;)








wtorek, 20 kwietnia 2010

Do zjedzienia. For eat.

Oto moje smakowite dodatki ;D These are my delicious accessories.  


Torebka arbuz  Juicy Fruits from USA. Wykonana z filcu z nadrukowanymi pestkami i skórką.


Kolczyki malinki  - kupione na straganie hand made w Toruniu ;)


Kolczyki babeczki - kupione na jarmarku regionalnym stoisko hand made .


Kolczyki jagody - prezent urodzinowyz małego sklepiku z biżuterią. 

wtorek, 13 kwietnia 2010

Rękawiczki i szaliczki. Gloves & scarfs.

Oto co znalazłam ostatnio w mojej szafie. Śliczne rękawiczi. Musiałam je wam pokazać bo właściwie nikt już takich nie nosi.

In my wardrobe i founded lovely gloves. I must show you them because nobody wears same gloves as mine. 



poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Loki & okulary.

Zmieniłam fryzurę więc musiałam sięgnąć po aparat ;) A wraz z nim pojawiłu się moje ulubione czerwone usta i okularki. Wyszła z tego taka historyjka.

I change my hair style so I must take my camera ;) With camera appearance red lips and glasses. I made short history.


Ale o co chodzi ? Już idziemy ? Spokojnie. Whats going on ? We are going ? Relax.


Już jestem gotowa do wyjścia ;) I'm ready to go ;)

Wiosna, wiosna !

Czuć wiosnę w powietrzu. Słońce świeci, robi się zielono a ptaki się wydzierają ;D

Światło tak ładnie padało na moje kwiaty, że aż musiałam to sfotografować.


Podobają mi się te zdjęcia bo są takie optymistyczne ;) 

Spring, spring I love it. I see green and yellow. White is going far far away from hire. 


niedziela, 11 kwietnia 2010

[*]

Ahh... chyba wszyscy się domyślają skąd to smętne westchnienie.  Jeśli nie to wystarczy włączyć TV. Wczoraj normalnie oniemiałam jak usłyszałam co się stało. Nie chcę wyjść na jakąś antypatriotkę czy coś w tym stylu, ale uważam że media mogłyby ograniczyć się do jednego kanału na którym puszczają te wspomnienia o ofiarach katastrofy. A tak jakiego programu w polskiej telewizji nie włącze to wszędzie to samo. Zamiast próbować pocieszyć naród w obliczu takiego wydarzenia to oni budują jeszcze smutniejszą atmosferę. No ale cóż .... przygotowuję się na tydzień bez telewizji i po raz setny obejżę wszystkie filmy na DVD.  Mimo żałoby życzę dobrego humoru.

środa, 7 kwietnia 2010

Przypływ natchnienia.






Ostatnio znalazłam w internecie blog Tavi Gevinson www.thestylerookie.com i bardzo mi się spodobał. Natchnął mnie żeby zrobić coś nietypowego. Zebrałam wszystkie kosmetyki i jakoś samo wyszło ;D